Karpie z Zaporówki PZW #2 – Jak Łowie Jesienią
Po powrocie z Bieszczad ciężko było mi przestać myśleć o Solinie.
Wybrałem się więc nad zbiornik zaporowy, który zacząłem poznawać latem. Tym razem chciałem przeprawić się pod tamę, rozbić się na plaży i tam poczekać za jesiennym karpiem z zaporówki PZW.
Koniec października to doskonały moment by odkryć głęboką część wody.
Po przybyciu na miejsce okazało się, że jest zakaz wędkowania z plaży i w odległości 200m od tamy. Przez co musiałem zmienić plany. Udałem się drogą wzdłuż zbiornika by wybrać miejsce na zasiadkę.
Po drodze zauważyłem trochę drzew po drugiej stornie zbiornika, które już zaczynały przybierać kolory jesieni. Postanowiłem w tym miejscu zostać.
Słońce było już coraz niżej więc zabrałem się do pracy, jedna wędka poszła pod drzewa przy przeciwległym brzegu. Było tam twardo i czysto (nie lubię łowić w czystych miejscach) ale ze względu na drzewa i krzaki stwierdziłem, że położę tam jeden zestaw. Prę garści orzecha, garść Monstera 24 mm, kładę zestaw z pojedynczym HookBaitem Monstera 18mm i wracam na brzeg.
Kładę ją na krawędzi bardzo miękkiego, starego koryta rzeczki na której powstał zbiornik. Czuje to miejsce bardzo dobrze. Więc robię nęcisko z kruszonych orzechów i kruszonych kul Sweet Mix i kilku cały kul Sweet’a i Monstera 24mm, a na przypon idzie 2×12 mm Sweet Mix’a, które podałem na przyponie z fluorocarbonu zawiązanym na haku do choda w rozmiarze 6. W kompletnych ciemnościach i wracam na brzeg rozbić namiot i łóżko.
Rano następuje branie, staje przy wędce patrzę na branie i sam do siebie się uśmiecham, wsiadam w ponton i płynę po rybę. Ryba trzyma się okolicy w której wzięła cały czas chodząc przy dnie. Po kilku minutach zaczyna mnie ciągnąć wzdłuż odnogi zbiornika gdzie kończę hol i ją podbieram.
Wracam na brzeg kładę rybę na mate i widzę, że jest bardzooo dobrze. Ponieważ ryba jest genialna, wysoka, szeroka, nabita i ma pełno drobnych łuseczek na ogonie.
Cudownie.
Zapraszam po dobry towar:
Przynęty, Kule i Miksy z Serii Sweet Mix
Po wypuszczeniu ryby odwiedza mnie PSR i uświadamia mnie, że Wody Polskie wypowiedziały umowę PZW i nie wolno wędkować do rostrzygnięcia sprawy.
Po zaledwie jednej dobie muszę się zwijać … Stąd w filmie dużo lektora ponieważ nie zdarzyłem nagrać na miejscu o tym w jaki sposób łowiłem.
Dobra wiadomość jest taka, że PZW wygrało sprawę z Wodami Polskimi i w roku 2023 będę mógł tam wrócić i poznać pozostałą cześć tej wody. Więc do zobaczenia w wiosennej odsłonie.
Karpie z Zaporówki PZW
Pamiętaj Złów i Wypuść !!
#Sweet Mix
#ZaporówkaPZW
Mój Instagram oraz Facebook:
https://www.instagram.com/sitobaits/
https://www.facebook.com/SitoBaits/